W najbliższym czasie wypiszę zdania, które najbardziej do mnie przemówiły.
A co wyraźnie wynika z całej książki (potwierdzając wieloletnie obserwacje): dobrym tłumaczem literatury może być tylko ktoś, kto nie zajmuje się tym zawodowo, tj. na co dzień, nie tylko dla satysfakcji, ale zwyczajnie dla zarobku. Nie lubię tej prawidłowości, która w większości innych profesji byłaby nie do pomyślenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz